Jak ocieplić dom od wewnątrz. 5 sprawdzonych sposobów

Jesień zadomowiła się już za oknami na dobre. Chłodne wieczory zdarzają się więc coraz częściej. Podpowiemy co zrobić, by w Wasze domy pozostały przytulnymi i ciepłymi miejscami nawet, gdy na zewnątrz będzie hulał w najlepsze mróz.

Małe a robią różnice

Na odbiór temperatury przez organizm wpływa także psychika. Aby poprawić jej kondycję po ciężkim dniu, szczególnie, gdy w drodze do domu padało, warto zadbać o małe, punktowe źródła światła. Proste lampy o naturalnym ciepłym świetle, a najlepiej żywe światło, czyli świece ukoją stargane nerwy a zarazem dadzą do zrozumienia organizmowi, że jest już z miłym i bezpiecznym miejscu.

Biokominek nawet w bloku

Para wtulająca się w siebie w górskiej chatce przy kominku, a wszędzie wokół noc i trzaskający mróz… Któż z nas nie chciałby być na ich miejscu. Niestety wielu Polaków posiada mieszkania w blokach, więc o prawdziwym kominku nie jest w stanie pomarzyć. Tak było do niedawna. W dobie nowoczesnych technologii powstał tzw. biokominek, który można stosować bez jakichkolwiek zezwoleń czy specjalnej infrastruktury odprowadzającej dym z pomieszczenia. Spalające się w nim specjalne paliwo może podnieść temperaturę do ok.3-5 stopni w standardowym 2-3-pokojowym mieszkaniu z wielkiej płyty.

Okno na ciepło

Zasłony, szczególnie te z grubych materiałów np. bawełny lub lnu staną się doskonałą barierą przed zimnem panującym za oknami. Warto wprowadzić ja jako sezonową dekoracje, która podkreśli ciepły charakter wnętrza. Jest to rada nawet dla tych osób, które przepadają za wnętrzami, w których okno ma czystą formę. Jeśli chodzi zaś o same okna, to należy pomyśleć o nich jeszcze przed nastaniem chłodów. To wtedy przeprowadza się najefektywniej prace związane z modernizacją stolarki okiennej. Pomagają w tym fachowi doradcy z firmy Oknoplast.

Miękko i miło

By wnętrze sprawiało wrażenie cieplejszego, należy wprowadzić do niego sporo miękkich elementów. Zacznij od podłogi, kładąc na niej przyjemny w dotyku dywan. Podobnie postępujemy z wszelkiego rodzaju kanapami czy łóżkami. Warto pomyśleć o rozłożeniu na nich ciepłych kocyków oraz poduszek, najlepiej tych zrobionych z bardzo delikatnych tkanin. Dzięki nim we wnętrzu od razu zrobi się choć odrobinę cieplej.

Kolor rozgrzewa

Barwy ścian a nawet niewielkich elementów wystroju mogą poprawić jego „cieplny” odbiór. Nieprzypadkowo więc niektóre kolory nazywa się ciepłymi, a inne zimnymi. Stąd też jeśli chcemy rozgrzać wnętrze kolorami, warto zaprzyjaźnić na czas jesieni oraz zimy z oranżem, czerwienią czy fioletem. Wymiana nawet kilku małych bibelotów poprawi odczuwanie temperatury we wnętrzu. Każdy z powyższych sposobów działa, ale dopiero w połączeniu dają najlepsze efekty. Czas więc już dziś zacząć je realizować, bo przed nami jeszcze kilka chłodnych miesięcy.